Intensywne opady śniegu spowodowały wczoraj chaos komunikacyjny w stolicy Grecji, Atenach. Śnieżyca "Elpida" uwięziła setki kierowców i pasażerów w pojazdach na autostradach. Z pomocą pospieszyła im grecka armia.

Greckie media pokazały zdjęcia setek osób, które uwięzione w swych pojazdach na autostradach dojazdowych do Aten, wyczekiwały na pomoc. Do akcji ruszyli żołnierze, którzy dostarczyli im żywność, koce i wodę.

Komunikacja autobusowa i kolejowa w Atenach została wstrzymana. Placówki wykonujące testy na obecność koronawirusa w stolicy zostały zamknięte. Również dziś, w rejonach najbardziej dotkniętych śnieżycą, nie będą działać instytucje publiczne, szkoły i banki. Według prognoz synoptyków, złe warunki będą się utrzymywały najprawdopodobniej do środy.

To będzie ciężka noc - ostrzegł Christos Stylianides, minister ds. kryzysu klimatycznego i ochrony ludności. Greckie linie lotnicze Aegean Airlines odwołały większość lotów i poinformowały, że spodziewają się zakłóceń w rozkładach dzisiaj i prawdopodobnie w środę.

Intensywne opady śniegu są rzadkością w Atenach, jednak nawiedziły miasto już drugi rok z rzędu.