Tajemniczą smugę nad Kalifornią zostawił samolot a nie rakieta - twierdzi Pentagon. W poniedziałek zjawisko zarejestrowała z pokładu śmigłowca ekipa reporterska telewizji KCBS. Rzecznik Pentagonu twierdzi, że armia nie przeprowadzała żadnych ćwiczeń z udziałem rakiet.

Te argumenty jednak nie wszystkich przekonują. To jest spektakularne. Zapiera dech w piersiach, to wielki obiekt- mówi ambasador USA przy NATO Robert Ellsworth , który widział nagranie. Amerykanie dodają na forach internetowych, że nawet gdyby armia wystrzeliła rakietę to i tak by się do tego nie przyznała. Na nagraniu widać rozszerzającą się smugę w odległości około 50 kilometrów na zachód od Los Angeles i na północ od wyspy Catalina.