Dziesiątki tysięcy ludzi bez prądu, ewakuowani podróżni i chaos na drogach - to efekt wichur, które nawiedziły Szkocję i Irlandię Północną. Służby ratownicze musiały ewakuować około 300 podróżnych, których pojazdy utknęły w zaspach śnieżnych na głównych drogach w północnej części wyspy.

Północnoirlandzkie przedsiębiorstwo energetyczne podało, że około 50 tysięcy jego klientów zostało bez prądu. Silny wiatr i niedostateczna widoczność utrudniają monterom wchodzenie na słupy energetyczne i usuwanie uszkodzeń.

Według brytyjskich służb meteorologicznych, na razie nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się poprawić. Wręcz przeciwnie - spodziewane są zawieje śnieżne i w konsekwencji zaspy o wysokości ok. pół metra. Najgorsze prognozy dotyczą górskich regionów Szkocji.