Co najmniej czternaście osób zginęło, a ponad 300 zostało rannych w trzęsieniu ziemi, które nawiedziło wschodnią Turcję - poinformowały władze. W wyniku wstrząsu zawaliło się wiele budynków. Szacuje się, że pod gruzami jest uwięzionych kilka osób. Hipocentrum trzęsienia o sile 6,5 znajdowało się na głębokości 10 km.


Co najmniej 14 osób zginęło w trzęsieniu ziemi, które nawiedziło w piątek wieczorem wschodnią Turcję - poinformowały miejscowe władze. Trzęsienie miało magnitudę 6,8, a jego epicentrum znajdowało się w pobliżu miasta Sivrice w prowincji Elazig, ok. 550 km na wschód od Ankary.

W Elazig zginęło osiem osób, sześć w sąsiedniej prowincji Malatya. Miejscowe władze informują o co najmniej 315 osobach rannych. Po głównym trzęsieniu, które odczuwalne było w sąsiednich krajach - Syrii, Gruzji, Armenii i Libanie, nastąpiło ponad 30 wstrząsów wtórnych.

"Mamy nadzieję, że nie będzie już kolejnych ofiar" - powiedział turecki minister spraw wewnętrznych Suleyman Soylu. Prezydent tego kraju Recep Tayyip Erdogan ogłosił, że zostaną podjęte "wszelkie niezbędne środki", aby pomóc obszarom dotkniętym trzęsieniem i że wysłał tam kilku ministrów. "Wszystkie nasze instytucjw, w tym AFAD (rządowa agencja ds. katastrof) i Czerwony Półksiężyc, wspierają naszych ludzi" - napisał na Twitterze.

Na miejsce tragedii wysłano ponad 400 zespołów ratowników, którzy przeszukują zawalone i spalone budynki w poszukiwaniu żywych osób. "Przygotowujemy się do wysłania kolejnych zespołów w razie potrzeby" - zapewnił Recep Salci z Tureckiego Stowarzyszenia Poszukiwania i Ratownictwa (AKUT). Główne tureckie firmy telekomunikacyjne ogłosiły, że zapewnią mieszkańcom dotkniętych obszarów bezpłatne usługi telefoniczne i internetowe.

Minister spraw wewnętrznych Turcji Suleyman Soylu ocenił trzęsienie ziemi jako wydarzenie na "poziomie 3" zgodnie z planem reagowania kryzysowego w tym kraju. Oznacza to, że obszarom dotkniętym kataklizmem niezbędna jest pomoc na poziomie krajowym. Kolejny poziom oznacza, że Turcja może zwrócić się o pomoc międzynarodową.

Do trzęsienia ziemi doszło o godz. 20.55 czasu miejscowego (18.55 w Polsce). Turecka agencja zarządzania kryzysowego podała, że trzęsienie miało magnitudę 6,8. Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC) oszacowało jego siłę na 6,9, a tureckie centrum sejsmologiczne Kandilli - na 6,5.

W 2010 roku w trzęsieniu ziemi w prowincji Elazig zginęły 42 osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych. Siłę wstrząsów oceniono wtedy na 6,1. Potem nastąpiło jeszcze ponad 30 wstrząsów wtórnych, z których najsilniejszy oszacowano na 5,5.

Ostatnie potężne trzęsienie ziemi, które nawiedziło Turcję (7,1 w skali Richtera), miało miejsce w 2011 r. we wschodniej prowincji Van. Zginęło wówczas ponad 600 osób.