Rumuński adwokat wniósł skargę na prezydenta tego kraju. Twierdzi, że został spoliczkowany przez Traiana Basescu. Kancelaria prezydenta zaprzecza, by doszło do rękoczynu, choć przyznaje, że doszło do incydentu, podczas którego szef państwa został obrażony.

Adwokat Daniel Chitic obstaje przy swojej wersji, zgodnie z którą w sierpniu prezydent Traian Basescu spoliczkował go po ostrej wymianie zdań przed jedną z restauracji nad Morzem Czarnym.

Chitic zeznał, że zawołał do prezydenta "wstydź się!", kiedy ten opuszczał restaurację. Twierdzi, że Basescu zareagował, nazywając go "idiotą" i wymierzył mu policzek. Nie wiadomo, czego - zdaniem prawnika - prezydent miałby się wstydzić.

Szanse, by sprawa kiedykolwiek trafiła do sądu są niewielkie, ponieważ jako prezydent Basescu jest oczywiście chroniony immunitetem.