Dziesięcioro rosyjskich szpiegów wydalonych z USA do Moskwy jest ukrywanych w ściśle tajnym miejscu. To placówka należąca do wywiadu. Zostaną tam jeszcze kilka tygodni. Niektórzy z nich działali za oceanem pod przykrywką od dziesięciu lat. Rosyjska prasa już spekuluje, czyje głowy polecą jako pierwsze za narażenie siatki szpiegowskiej na rozbicie.

Dziesięcioro głęboko zakonspirowanych rosyjskich agentów o sfabrykowanej tożsamości zostało aresztowanych przez amerykańskie władze śledcze na terenie USA 27 czerwca. W trakcie przesłuchań wszyscy przyznali się do prowadzenia działalności wywiadowczej.

Waszyngton i Moskwa dokonały największej wymiany szpiegów od czasów zimnej wojny. USA przekazały 10 rosyjskich agentów. Rosja uwolniła czterech obywateli swojego kraju, więzionych za szpiegostwo na rzecz Zachodu. Chodzi o Aleksandra Zaporożskiego, Igora Sutiagina, Giennadija Wasilienkę i Siergieja Skrypala.