Rosja wstrzymała starty rakiet Sojuz po wypadku statku kosmicznego Progress, którego wczoraj nie udało się wyprowadzić na właściwą orbitę - poinformował anonimowy przedstawiciel władz w Moskwie. Zawieszenie ma potrwać do czasu ustalenia przyczyn wczorajszego incydentu.

Rakieta Sojuz z kosmicznym statkiem transportowym Progress M-12M została wystrzelona wczoraj o godzinie 17 czasu moskiewskiego (godzina 15 czasu polskiego) z dzierżawionego przez Rosję kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Jutro statek miał dolecieć z kilkoma tonami zaopatrzenia na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Jednak, według Rosyjskiej Federalnej Agencji Kosmicznej (Roskosmos), Progress M12-M nie został wprowadzony na właściwą orbitę na skutek awarii silników i spadł na ziemię w rosyjskiej Republice Ałtaju. Poszukiwania fragmentów statku trwają nadal.

Rosyjskie Centrum Kontroli Lotów Kosmicznych zapewniło, że na ISS znajdują się zapasy, które wystarczą astronautom do przybycia kolejnego statku Progress. Centrum wykluczyło możliwość ewakuacji załogi ISS. Jest tam obecnie sześciu astronautów: trzej Rosjanie, dwaj Amerykanie i Japończyk.

Od chwili zakończenia amerykańskiego programu lotu wahadłowców rosyjskie statki kosmiczne pozostają jedynym środkiem transportu zaopatrzenia dla ISS.