Moskiewski Sąd Miejski skazał na dożywocie Nikitę Tichonowa, którego ława przysięgłych uznała za winnego zabójstwa w styczniu 2009 roku adwokata Stanisława Markiełowa i dziennikarki Anastazji Baburowej. Jego wspólniczka Jewgienia Chasis spędzi w więzieniu 18 lat. Tichonow i Chasis nie przyznali się do zabójstwa.

Markiełow i Baburowa zostali zastrzeleni 19 stycznia 2009 roku po południu na ruchliwej ulicy w pobliżu Soboru Chrystusa Zbawiciela, kilkaset metrów od Kremla, gdy wracali z konferencji prasowej.

Markiełow należał do grona wziętych adwokatów moskiewskich. Prowadził wiele głośnych spraw, w tym zgwałconej i zamordowanej w 2000 roku przez pułkownika armii rosyjskiej Jurija Budanowa 18-letniej Czeczenki Elizy Kungajewej. Blisko współpracował z Anną Politkowską, także dziennikarką "Nowej Gaziety", zastrzeloną w 2006 roku w centrum Moskwy.

Baburowa była studentką na Wydziale Dziennikarstwa Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU) im. Michaiła Łomonosowa. Wcześniej ukończyła Wydział Prawa Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO) oraz Wydział Ekonomii i Zarządzania czarnomorskiej filii MGU. Jednocześnie pracowała dla niezależnej "Nowej Gaziety". Zajmowała się nieformalnymi ruchami młodzieżowymi i neonazistami.

Tichonow i Chasis są byłymi członkami skrajnie prawicowej, zdelegalizowanej Rosyjskiej Jedności Narodowej (RNE), związanymi z neonazistowskim Rosyjskim Wizerunkiem.

Zabijając Markiełowa chcieli zemścić na nim za jego udział w procesach sądowych przeciwko nacjonalistom. Baburowa miała zginąć, bo widziała zabójstwo adwokata.