Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zwolnił kilku dyrektorów zakładów przemysłu zbrojeniowego, oraz wysokich rangą wojskowych za niewykonanie planów produkcji i zakupu nowoczesnego uzbrojenia dla armii - poinformował Kreml.

Rosja planuje wydać w ciągu 10 lat około 20 bilionów rubli (724 mld dolarów) na modernizację przestarzałego sprzętu wojskowego. Może się to jednak nie udać z powodu kłopotów z dostawami nowoczesnej broni.

Pracę stracili m.in. dyrektorzy dwóch zakładów produkujących broń, w tym szef fabryki, gdzie powstaje słynny automat Kałasznikowa. Zwolniono też kilku oficerów odpowiedzialnych za zamówienia broni i sprzętu wojskowego. Wśród nich jest generał ze sztabu generalnego i wiceadmirał floty wojennej.