Trzy osoby nadal są w szpitalach po wczorajszym wypadku polskiego autobusu rejsowego na niemieckiej autostradzie. Autokar zahaczył o naczepę wyprzedzanej ciężarówki. Rannych zostało w sumie 14 osób.

Dwie osoby prawdopodobnie jeszcze dziś wrócą do Polski. W szpitalu zostanie wtedy tylko jeden z kierowców, który jutro przejdzie jeszcze jedno badanie. Jest jednak szansa, że i on za kilka dni pojedzie do Polski.

Autobus jechał z Białegostoku do Brukseli. Po zahaczeniu rumuńskiej ciężarówki przewrócił się i na 4 godziny zablokował autostradę pod Brunszwikiem. Jedenastu pasażerów odniosło na tyle lekkie obrażenia, że wkrótce ruszyli w dalszą podróż podstawionym autobusem.