Młodzi demonstranci, którzy od dziewięciu miesięcy obozują w Sanie odrzucili w porozumienie ws. przekazania władzy przez prezydenta i wezwali do protestów w czwartek. Protestujący domagają się ustąpienia Alego Abd Allaha Salaha. "Żadnego immunitetu dla mordercy" - oświadczyli, domagając się osądzenia szefa państwa.

"Komitet organizacyjny młodych rewolucji pokojowej apeluje o zorganizowanie w czwartek wielkiej demonstracji sprzeciwu" przeciwko podpisanemu w Rijadzie układowi - powiedział agencji AFP rzecznik demonstrantów Walid al-Ammari. Nie opuścimy placu Zmian (w centrum Sany, gdzie odbywają się demonstracje antyprezydenckie) dopóki nie zostaną spełnione wszystkie nasze żądania, przede wszystkim dotyczące postawienia przed wymiarem sprawiedliwości Salaha i członków jego reżimu - dodał.

Porozumienie, wynegocjowane przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), zakłada stopniowe zrzeknięcie się władzy przez Salaha w zamian za immunitet dla niego samego i jego współpracowników. Żadnego immunitetu dla mordercy - oświadczyli młodzi demonstranci, żądając osądzenia szefa państwa.

O przestrzeganie warunków porozumienie zaapelowała w środę do wszystkich stron konfliktu Unia Europejska. Porozumienie jest tylko początkiem, ale początkiem bardzo istotnym. Apeluję do wszystkich grup politycznych o wspieranie realizacji układu przy okazaniu dobrej woli - zaznaczyła szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.

Także Stany Zjednoczone z zadowoleniem przyjęły podpisanie porozumienia o przekazaniu władzy, nazywając je "ważnym krokiem naprzód".