Jeżeli nie uda nam się osiągnąć konstruktywnego porozumienia, rozpocznie się nowy wyścig zbrojeń i będziemy musieli decydować o rozmieszczeniu nowych środków uderzeniowych - powiedział prezydent Dmitrij Miedwiediew podczas dorocznego orędzia do Zgromadzenia Federalnego.

Miedwiediew podkreślił, że taki scenariusz może mieć miejsce, jeżeli w ciągu 10 lat nie uda się osiągnąć porozumienia w sprawie obrony przeciwrakietowej.

Rosyjski przywódca zaznaczył, że Kreml gotowy jest do współpracy ze wszystkimi zainteresowanymi państwami w sferze obrony przeciwrakietowej.

Specjaliści twierdzą jednak, że groźba nowego wyścigu zbrojeń, to jedynie zabieg polityczny i machanie szabelką, bo Rosja nie jest w stanie udźwignąć tak ogromnych wydatków. Jej budżet wojskowy jest dziesięciokrotnie mniejszy niż USA .

Pomimo gróźb Miedwiediew opowiedział się także za rozwojem współpracy Rosji z NATO i Unią Europejską.