Premier Portugalii Jose Socrates powiedział w Berlinie, że jego kraj nie potrzebuje pomocy finansowej z zewnątrz, żeby poradzić sobie z kryzysem zadłużenia."Chcemy sami rozwiązać nasze problemy" - powiedział Socrates na konferencji po spotkaniu z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Jak dodał jego kraj w tym roku chce zmniejszyć deficyt budżetowy poniżej średniego poziomu w UE, do ok. 4,6 proc. Portugalia sama nie poradzi sobie z brutalnością rynków finansowych. Ale każde państwo członkowskie z osobna oraz każda instytucja UE także muszą wywiązać się ze swoich zobowiązań - dodał Socrates. Wielu ekspertów uważa, że Portugalia może być kolejnym po Grecji i Irlandii krajem strefy euro, który wystąpi o wsparcie z europejskiego funduszu stabilizacji finansowej.