Premier Japonii Naoto Kan ogłosił swą dymisję ze stanowiska przewodniczącego rządzącej Partii Demokratycznej, co oznacza ustąpienie również z funkcji szefa rządu. 64-letni polityk był krytykowany m.in. za sposób działania rządu po marcowym trzęsieniu ziemi i fali tsunami, które spowodowały bardzo poważną awarię w elektrowni atomowej Fukushima.

Kan zapowiadał, że odejdzie, gdy spełnione zostaną trzy warunki. Chodziło o przegłosowanie trzech ustaw dotyczących: tzw. antykryzysowego drugiego budżetu, emisji obligacji na pokrycie deficytu w roku fiskalnym 2011 oraz promowania energii odnawialnej. Pierwszą przyjęto jeszcze w lipcu, dwie ostatnie w piątek.

Wybór następcy Kana odbędzie się w poniedziałek, a zwycięzca dzień później obejmie stanowisko premiera. Media japońskie uważają, że głównym kandydatem na premiera jest były minister spraw zagranicznych Seiji Maehara, który wywodzi się z konserwatywnego skrzydła Partii Demokratycznej. Ten 49-letni polityk, który świetnie prezentuje się publicznie, często nazywany jest japońskim Tonym Blairem. Maehara znany jest też ze stanowczości w stosunku do Chin i Korei Płn.