To ma być najzimniejsza w historii pomiarów Wigilia w co najmniej trzech amerykańskich miastach. Śnieżyce zakłóciły świąteczne podróże i życie codzienne milionów Amerykanów – odwołano tysiące lotów. Skutki pogorszenia się warunków atmosferycznych są tragiczne. Jak podaje CNN, od środy w związku ze śnieżycami i mrozami zginęło 11 osób.

Do końca świąt nie ma co liczyć na poprawę pogody. Alertami pogodowymi przed silnym mrozem jest objęty obszar, na którym mieszka 175 milionów ludzi. Najzimniej jest na Środkowym Zachodnie, gdzie miejscami temperatury dochodzą do ok. -30 stopni. Tam też dalej przewidywane są burze śnieżne i zamiecie.

Rekordowo niska temperatura ma być dziś w Atlancie (- 3 stopnie Celsjusza w najcieplejszym momencie dnia) w stanie Georgia i Tallahassee (2 stopnie w najcieplejszym momencie dnia) na Florydzie. To będzie też najzimniejsza Wigilia w historii pomiarów w Pittsburghu (-13 stopni Celsjusza w najcieplejszym momencie dnia). Służby meteorologiczne ostrzegają też przed innym zagrożeniem - podtopieniami na północnym wschodzie USA. Z kolei wczoraj najniższą temperaturę, minus 38 stopni C, odnotowano w miejscowości Havre w Montanie. W czwartek w Elk Park w Montanie było minus 46 stopni.

Od środy co najmniej 11 osób zginęło ze względu na niebezpieczną pogodę. Trzy osoby zginęły w wypadkach samochodowych w Kansas. Potwierdzono, że zgony były związane z pogarszającymi się warunkami atmosferycznymi - przekazała rzeczniczka policji autostradowej, Candice Breshears.

Jedne osoba zginęła w Kansas City po tym, jak na oblodzonej drodze straciła kontrolę nad samochodem. Pojazd przebił się przez barierę drogową i wylądował w rowie.

W Kentucky dwie osoby zginęły w wypadkach samochodowych, a jedna osoba bezdomna najprawdopodobniej z powodu wychłodzenia - podał gubernator Andy Beshear.

Informację o śmierci czterech osób w Ohio podał gubernator tego stanu Mole DeWine.

Władze apelują o pozostanie w domu

Przedstawiciele lokalnych władz, a także meteorolodzy przestrzegają przed kolejnymi burzami śnieżnymi.  Pamiętaj, że twoim bliskim bardziej zależy na tym, byś był żywy na kolejne święta Bożego Narodzenia, niż żebyś dotarł na te. Ludzie powinni trzymać się z dala od dróg. Bycie razem jest ważniejsze niż kiedykolwiek, ale zachowanie bezpieczeństwa jest jeszcze ważniejsze - dodał Beshear.

W tym tygodniu wielu podróżnych utknęło w Nowym Jorku, Południowej Dakocie i Minnesocie na autostradach i wymagało pomocy. Niektórzy gubernatorzy zdecydowali o zamknięciu głównych autostrad, aby zniechęcić ludzi do podróżowania.

Problemy mają także podróżujący drogą lotniczą. Wczoraj odwołano 5000 lotów. Drugie tyle rejsów było opóźnionych.

Obecnie około 840 tys. gospodarstw jest bez prądu, najwięcej - 248 tys. w stanie Main. Nawet jeśli opady śniegu ustaną, to prawdopodobnie sytuacja nadal będzie trudna, bo wiatr w porywach ma osiągać prędkość 97 km/h, co będzie utrudniać przywracanie dostaw.

Jeśli stracicie prąd, będzie niebezpiecznie zimno. Nie zakładajcie, że wytrzymacie noc bez ogrzewania - stwierdził nowojorski komisarz koordynujący działanie służb Jacie Bray.

Firmy takie jak FedEx, Amazon i amerykańska poczta ostrzegają klientów, że z powodu zakłóceń transportu wywołanych pogodą muszą się liczyć z opóźnieniami w dostarczaniu świątecznych przesyłek.