Rekordowa liczba osób zatrudniona jest w instytucjach władz regionu Sycylia. We wszystkich urzędach władz regionalnych pracuje na wyspie ponad 20 tys osób, z których prawie 2 tysiące to dyrektorzy i kierownicy. Wydatki na tę wielką armię urzędników wszystkich szczebli przekraczają rocznie 1 miliard 28 milionów euro.

Dla porównania na pracowników regionu Lombardia wydaje się 127 milionów euro. Zaniepokojenie alarmującymi kosztami administracji na Sycylii wyraził włoski Trybunał Rozrachunkowy, odpowiednik Najwyższej Izby Kontroli. Prokuratur generalny trybunału Giovanni Coppola podkreślił, że biurokracja kosztuje każdego Sycylijczyka 204 euro rocznie, podczas gdy mieszkańca Lombardii zaledwie 13 euro.

Ogromne pieniądze pochłania również Zgromadzenie Samorządowe Sycylii. Roczne utrzymanie tamtejszego sejmiku kosztuje ponad 20 milionów euro. Sycylijscy samorządowcy , którzy mają prawo używać tytułu "deputowany", jak w parlamencie w Rzymie, zarabiają prawie tyle co włoscy senatorowie - ponad 10 tysięcy euro miesięcznie.

W ostatnich latach najwięcej pieniędzy z budżetu zgromadzenia pochłonęły służbowe podróże deputowanych do najodleglejszych zakątków świata - od Dubaju po Buenos Aires i Rio de Janeiro.