Co najmniej 43 osoby zginęły, a ponad 100 zostało rannych podczas wybuchu w meczecie w północno-zachodnim regionie Pakistanu. Do eksplozji doszło w czasie modłów w świątyni w mieście Dżamrud,

Ktokolwiek to zrobił w świętym miesiącu ramadanu nie może być muzułmaninem - powiedział 21-letni Salem Chan, który ucierpiał, gdy ludzie w panice rzucili się do ucieczki i go przewrócili.

Agencja Associated Press pisze jednak, że islamscy bojownicy, tacy jak pakistańscy talibowie, nierzadko wybierają meczety jako cel swoich ataków, zwłaszcza gdy są przekonani, że w świątyni znajdują się żołnierze.

Pod naciskiem amerykańskiego sojusznika - jak pisze AFP - armia pakistańska przeprowadziła wiele operacji przeciwko rebeliantom i mimo spadku liczby zamachów w roku 2011, akty przemocy nie ustały.

Wiele zamachów jest przypisywanych organizacji pakistańskich talibów Tehrik-e-Taliban Pakistan (Talibski Ruch Pakistanu - TTP). W 2007 roku organizacja ta wypowiedziała świętą wojnę rządowi pakistańskiemu, by ukarać go za sojusz z USA.