Dwa radiowozy polskich policjantów stacjonujących w kosowskiej Mitrowicy zostały obrzucone kamieniami i koktajlami Mołotowa. Na razie nie udało się ustalić, kto stoi za tym atakiem.

Do incydentu doszło w nocy. Polacy patrolowali opancerzonymi toyotami północną część Mitrowicy, gdzie zwiększono liczbę funkcjonariuszy po zatrzymaniu podejrzanych o zabójstwo dwóch Serbów. Około północy zostały obrzucone koktajlami Mołotowa i kamieniami nasze dwa auta patrolujące teren północnej części Mitrowicy. Jeden z koktajli trafił w samochód. Benzyna rozlała się na aucie, które przyspieszyło. Ogień został ugaszony. Pozostałe koktajle wybuchły pod autami. Na szczęście nikomu nic się nie stało - relacjonował rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.

W Kosowie służy obecnie 115 polskich policjantów. Od listopada 2012 roku trwa XXI zmiana kontyngentu policyjnego, który jest częścią unijnej misji EULEX. Zadaniem tej misji jest pomoc władzom Kosowa w budowie struktur państwa prawa - policji, wymiaru sprawiedliwości, służb celnych i granicznych. Policjanci z Polski zajmują się patrolowaniem terenu, konwojowaniem, zabezpieczeniem więzień i aresztów, ochroną procesów sądowych i wsparciem kontroli granicznej, jeśli dochodzi do zagrożenia bezpieczeństwa.