25-letniego Polaka, który próbował dostać się do samolotu amerykańskich linii lotniczych, zatrzymała obsługa największego paryskiego lotniska Roissy. Mężczyzna jest prawdopodobnie chory psychicznie.

Według radia Europe1, do incydentu doszło przed południem. Młody Polak wywołał panikę wśród obsługi i pasażerów terminalu - przedarł się przez barierkę otaczającą płytę paryskiego lotniska i dotarł aż do schodów gotowego do startu samolotu linii US Airways. Tam zatrzymali go ochroniarze terminalu, którym przybyli na pomoc żandarmi i policjanci.

Polaka osadzono najpierw na krótko w areszcie. Jednak po przebadaniu przez lekarza, odesłano go do paryskiego szpitala na badania psychiatryczne. Według AFP, mężczyzna przyleciał do Paryża samolotem z Krakowa.