Mieszkający w USA Polacy mają wielką szansę na uniknięcie procesu deportacyjnego. Departament Bezpieczeństwa Krajowego zaczął wcielać w życie wytyczne Baracka Obamy, by wstrzymać rozpoczęte procesy, jeżeli nie są to sprawy priorytetowe. Nasi rodacy, którzy wpadli w ręce amerykańskich służb, a wcześniej nie popełnili przestępstw kryminalnych, mogą zatem pozostać na terenie USA.

Nie dotyczy to wyłącznie nowych spraw, ale także tych, które zakończyły się już postanowieniem o deportacji. Teraz zostaną rozpatrzone ponownie. Wydalani będą przede wszystkim ci, którzy popełnili przestępstwa kryminalne lub mogą mieć powiązania z organizacjami terrorystycznymi.

Amerykańska administracja przychylniej będzie patrzeć na tych, którzy w USA mieszkają od wielu lat lub też mają dzieci urodzone na terytorium Stanów Zjednoczonych. Ta procedura nie podoba się republikanom, którzy nazywają ją "amnestią tylnymi drzwiami".