Nowy plan oszczędnościowy naszych zachodnich sąsiadów zakłada znalezienie 80 miliardów euro w ciągu najbliższych 4 lat. Niemcy muszą oszczędzać, bo pomagają innym - nasi sąsiedzi najwięcej na przykład wykładają na zadłużoną Grecję. Plan napotkał jednak na ostrą krytykę. Na ten weekend zapowiadane są demonstracje.

Angela Merkel zapewnia: To jest niezbędne, niezbędne dla przyszłości naszego kraju. Nadeszły trudne godziny, ale przejdziemy przez tę poważną sytuację - podkreśla Merkel.

Dla zaproponowanych cięć o zgodę będzie jednak trudno. Trudno w ogłoszonym planie oszczędności zobaczyć solidarność - tak Urlich Schneider z organizacji troszczącej się o równy podział dobrobytu, komentuje m.in. fakt, że aż 30 miliardów euro oszczędności ma pochodzić ze zmiejszenia świadczeń. Żadnej rozsądnej propozycji nowych podatków, żadnego podnoszenia podatków dla najbogatszych, żadnych obciążeń dla tych, którzy wywołali ten kryzys - dodaje Michael Sommer z niemieckiej federacji związków zawodowych.