Korea Północna zaproponowała swojemu południowemu sąsiadowi bezpośrednie rozmowy w celu ustalenia okoliczności zatopienia południowokoreańskiej korwety "Cheonan" - poinformowano w nowojorskiej siedzibie ONZ. Do incydentu doszło 26 marca, zginęło w nim 46 marynarzy.

Phenian zaproponował rozmowy w liście przesłanym do przedstawicielstwa dyplomatycznego Meksyku w ONZ. Meksyk przewodniczy bowiem obecnie Radzie Bezpieczeństwa ONZ. W liście przypomniano, że Korea Północna odrzuciła rezultaty śledztwa, które wykazało, że okręt został zatopiony przez północnokoreańską torpedę. Phenian zaprzecza, jakoby miał cokolwiek wspólnego z incydentem. Domaga się też możliwości dokonania inspekcji na miejscu zatopienia okrętu. Znajduje się ono po południowokoreańskiej stronie linii demarkacyjnej.

Wcześniej władze w Seulu zabiegały, by Rada Bezpieczeństwa uchwaliła rezolucję, w której potępiłaby ostro Koreę Północną.

Incydent był jednym z najpoważniejszych od czasu porozumienia rozejmowego z 1953 roku, które zakończyło wojnę koreańską. Spowodował znaczy wzrost napięcia między obu państwami koreańskimi.