Obóz prezydenta Sarkozy'ego nawołuje pracowników francuskich przedsiębiorstw do solidarności z rodzicami przewlekle chorych dzieci, które wymagają stałej opieki. Kontrowersyjny projekt ustawy zakłada, że koledzy z pracy będą mogli oddawać im swoje dni wolne.

Projekt zainspirowany został wzruszającymi gestami solidarności pracowników niektórych przedsiębiorstw. W fabryce napojów w Saint-Galmier w dolinie Loary, robotnicy ofiarowali aż 170 wolnych dni, które im się należały, koledze, którego kilkuletni syn ciężko zachorował.

Tego typu spontaniczne akcje mają zostać teraz ułatwione prawnie w całym kraju. Ostro krytykują to jednak liderzy lewicowej opozycji i związkowcy. Oburzają się, że rząd, zamiast stworzyć możliwość wzięcia długich, płatnych urlopów przez rodziców przewlekle chorych dzieci, chowa głowę w piasek.

Zdaniem opozycji, rząd liczy, iż problem rozwiążą sami obywatele, od których prezydent Sarkozy wymaga - jak podkreślają związki zawodowe - coraz więcej wyrzeczeń.