Listy z pogróżkami i noże otrzymało w październiku w przesyłkach wielu greckich polityków na Cyprze, w tym także prezydent Dimitris Christofias. Podejrzanie przesyłki odebrali m.in. przewodniczący parlamentu, lider głównej partii opozycyjnej oraz minister edukacji - poinformowała telewizja Sigma.

Dziennik "Simerini" zacytował natomiast fragment listu adresowanego do prezydenta. Moja grupa i ja latami szkoliliśmy się, żeby zabijać wrogów naszego kraju. Teraz jesteś jednym z nich - napisali nadawcy. Każdy list został podpisany przez osobę przedstawiającą się jako Herkules.

Groźby mają związek z nieporozumieniami dotyczącymi zjednoczenia podzielonej wyspy. Cypryjska policja bagatelizuje listy. Twierdzi bowiem, że groźby pod adresem polityków zdarzają się na wyspie bardzo rzadko. Oszacowaliśmy, że ryzyko jest bardzo małe, a cała sprawa pozbawiona powagi - oświadczył rzecznik policji.

Od 1974 roku Cypr jest podzielony między należącą do UE (grecką) Republikę Cypru a Republikę Turecką Cypru Północnego uznawaną tylko przez Turcję.