W Grecji pierwszy w nowym roku strajk zorganizowali farmaceuci i lekarze. Protestują przeciwko rządowym reformom systemu opieki zdrowotnej, oraz obniżkom cen leków. Obniżka będzie oznaczać mniejsze zarobki. Strajk farmaceutów potrwa 48 godzin.

Lekarze mają protestować cztery dni. Medycy z państwowych szpitali mają przyjmować tylko pacjentów w nagłych przypadkach.

Pogrążona w kryzysie Grecja, musi ostro oszczędzać. Jeżeli nie zaciśnie pasa nie dostanie pożyczki z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i od krajów strefy euro.

W czwartek przed świętami w Grecji strajkowali pracownicy urzędów podatkowych. Protestowali m.in. przeciwko mniejszym pensjom. Dzień wcześniej Grecy szturmowali urzędy podatkowe, żeby zdążyć przed końcem roku z załatwieniem najpilniejszych spraw. Wielu oddawało tablice rejestracyjne, rezygnując z jeżdżenia samochodami zamiast płacić większy podatek drogowy.