To nie było utonięcie - tak sprawę śmierci trzylatka z Polski, do której doszło na jednym z basenów kompleksu rekreacyjnego Tropical Islands ok. 60 km pod Berlinem, tłumaczy rzeczniczka prokuratury w Cottbus. Wyniki sekcji nie wykryły u chłopca wody w płucach. Przyczyną śmierci było najprawdopodobniej niewykryta, wrodzona wada serca.

Do zdarzenia doszło we wtorek po Wielkanocy. Trzyletni Dawidek z Częstochowy był tam wraz ze swoją rodziną. Według policji, chłopiec prawdopodobnie wykorzystał chwilę nieuwagi opiekunów i samotnie oddalił się od basenu dla dzieci.

Obecni na miejscu lekarze podjęli próbę reanimacji, bezskutecznie.