10-letnia hakerka udowodniła, że zmieniając godzinę na zegarku elektronicznego urządzenia, może zyskać dostęp do cennych i strzeżonych danych. Przypadkowe odkrycie dziewczynka tłumaczyła tym, że była znudzona wolnym tempem wirtualnej zabawy i szukała sposobów, by ją przyśpieszyć. Swoje wnioski zaprezentowała na specjalnej konferencji dla hakerów w Las Vegas.

Ze względów bezpieczeństwa nie ujawniono szczegółów odkrycia 10-latki, ukrywającej się pod pseudonimem CyFi. Wiadomo jednak, że chodzi o aplikacje działające na gadżetach marek Apple i Android.