Komisja Europejska zgodziła się na porozumienie z firmą Microsoft i wycofała zarzuty o łamanie prawa antykonkurencyjnego. Dzięki temu od przyszłego roku użytkownik Windowsa będzie miał wybór, czy zainstalować Internet Explorera, czy też wybrać inną przeglądarkę.

W styczniu Komisja Europejska przedstawiła Microsoftowi listę zarzutów, dotyczących łamania prawa antykonkurencyjnego m.in. poprzez bezpłatne dołączanie do Windowsa własnej przeglądarki Internet Explorer. Teraz komputerowy gigant ugiął się pod presją i zaproponował kompromis - w sklepach nadal będą dostępne komputery z Windowsem, ale przy instalacji system zapyta użytkownika, z jakiej przeglądarki chce korzystać.

Obok IE będzie można wybrać którąś z 12 najczęściej używanych przeglądarek, m.in. Operę, Firefoksa, Safari czy Chrome. Lista przeglądarek ma być aktualizowana na podstawie raportów firm monitorujących ruch w sieci.

Możliwość dokonania wyboru przeglądarki będą mieli wszyscy użytkownicy systemów Windows XP, Visty oraz Windowsa 7, którzy mają już zainstalowanego Internet Explorera. Microsoft ma wprowadzić możliwość wyboru w ramach automatycznej aktualizacji Windows.

Zmiana wejdzie w życie w marcu przyszłego roku. Jak szacuje Komisja, wówczas okienko proponujące wybór przeglądarki powinno się pojawić na ekranach około 100 milionów komputerów w całej Europie.