Amerykański pływak Michael Phelps miał wypadek. Do - na szczęście - niegroźnego zdarzenia z udziałem ośmiokrotnego mistrza olimpijskiego z Pekinu doszło w Baltimore. Prowadzony przez Phelpsa Cadillac Escalade zderzył się Hondą Accord. Zawodnik i towarzysząca mu osoba wyszli z wypadku bez szwanku, natomiast kierująca Hondą kobieta trafiła do szpitala na obserwację.

Policja bada okoliczności zdarzenia i nie określiła jeszcze, kto zawinił. Wiadomo, że Phelps był trzeźwy.

W listopadzie 2004 roku, niedługo po tym, jak w ateńskich igrzyskach zdobył sześć złotych i dwa brązowe medale, Phelps został zatrzymany przez policję, gdy prowadził samochód w stanie nietrzeźwym. W tym roku był zawieszony na trzy miesiące za palenie marihuany.