Na nietypowy sposób ucieczki, wpadł więzień jednego z meksykańskich aresztów. Edwin Valdemar Artiaga Perez postanowił skryć się przed strażnikami w walizce swojej żony. Miał jednak pecha: został zauważony przez czujnych funkcjonariuszy.

Ich uwagę zwrócił wyjątkowo ciężki bagaż z którym zmagała się przy wyjściu 19- letnia Meksykanka. Po sprawdzeniu walizki okazało się, że w środku znajduje się człowiek.

Perez miał do odsiedzenia jeszcze 20 lat. Najwyraźniej znudził mu się pobyt za kratkami i zatęsknił za wolnością. Jego żoną, która jest w ciąży, zajęła się policja.