Kapitan boeinga 737 i jeden z pasażerów doznali obrażeń na lotnisku w Los Angeles, gdy zawalił się pod nimi rękaw, którym wychodzili z samolotu. Rhonda Rathje, rzeczniczka linii lotniczych American Airlines, w których pracuje poszkodowany pilot, powiedziała, że był to upadek z wysokości około trzech metrów.
Los Angeles: Zawalił się rękaw na lotnisku
Czwartek, 25 sierpnia 2011 (10:23)