Tragiczne doniesienia z Los Angeles, gdzie uzbrojony napastnik po policyjnym pościgu zabarykadował się w sklepie, biorąc zakładników. W czasie wymiany ognia pomiędzy nim a policją w supermarkecie zginęła kobieta - taką informację przekazał burmistrz Los Angeles Eric Garcetti.

Policja w Los Angeles poinformowała, że cała sytuacja rozpoczęła się od sporu w rodzinie mieszkającej na południu Los Angeles. Tam podejrzany postrzelił swoją babcię i inną kobietę.

Babcia ma siedem ran postrzałowych i w stanie krytycznym została przewieziona do pobliskiego szpitala.

Następnie podejrzany odjechał samochodem swojej babci, zabierając ze sobą drugą ranną kobietę. Policja poinformowała później, że kobieta doznała urazu głowy, lecz życiu jej nie zagraża niebezpieczeństwo.

Uciekając przed policją, napastnik rozbił samochód i wtedy doszło do wymiany ognia, w wyniku której mężczyzna został postrzelony w ramię.

Po rozbiciu auta napastnik uciekał pieszo i skrył się w sklepie Trader Joe's, biorąc wielu zakładników.

Ostatecznie policjanci przekonali podejrzanego do poddania się.

Dzięki ciężkiej pracy wielu jednostek z LAPD (Los Angeles Police Department) podejrzany wyszedł i poprosił, żeby mógł sam sobie założyć kajdanki. Został aresztowany - podała policja na Twitterze.

Wciąż trwa natomiast akcja sprawdzania terenu: bierze w niej udział 100 strażaków.


(e)