Dwa uszkodzone miejskie pociągi i ponad stu ewakuowanych pasażerów - to skutki zderzenia pociągów berlińskiej kolejki miejskiej S-Bahn z… lodówkami, które leżały na torach. Policja już przesłuchuje świadków i na razie wyklucza polityczne motywy działania sprawców.

Pierwszy maszynista zdążył jeszcze wyhamować. Uderzył w położoną przez kogoś na torach lodówkę, ale na tyle lekko, że mógł jechać dalej. Chwilę potem niedaleko od tego miejsca inny pociąg po uderzeniu w kolejne urządzenie wykoleił się, a 120 pasażerów trzeba było ewakuować.

W tym miejscu działają teraz służby techniczne i policjanci, którzy ustalają, czy to głupi dowcip czy celowe działanie. Pierwsi świadkowie już zostali przesłuchani, jednak policjanci przed chwilą zapewnili, że nie ma jeszcze żadnego podejrzanego.