Prowadzący głodówkę kubański dysydent Guillermo Farinas, znajduje się w "stanie krytycznym" - poinformowali członkowie jego rodziny i lekarze. Mężczyzna nie przyjmuje jedzenia od czterech miesięcy. Domaga się zwolnienia więźniów politycznych.

Stan Guillermo Farinasa pogorszył się po zakażeniu gronkowcem oraz zakrzepicy. Trzeba było przerwać dożylne karmienie dysydenta. Zaczął on głodówkę 24 lutego, kiedy po trwającym 85 dni strajku głodowym zmarł więziony z powodów politycznych Orlando Zapata.

Po rozmowach między kubańskim Kościołem katolickim a rządem, Farinas powiedział, że gotów jest zakończyć protest, jeśli kilkunastu więźniów politycznych z największymi problemami zdrowotnymi zostanie uwolnionych i jeśli władze zobowiążą się do stworzenia planu kolejnych zwolnień. Rozmowy między hierarchami a prezydentem Raulem Castro doprowadziły do zwolnienia jednej osoby.

Farinas, który jest psychologiem i niezależnym dziennikarzem, od 1995 roku 23 razy podejmował strajki głodowe. W 2006 r. głodował przez pół roku domagając się nielimitowanego dostępu do internetu.