Rosyjski prezydent chce mieć prawo użycia armii za granicą zawsze, gdy zagrożone zostaną interesy kraju. Odpowiedni projekt zmian Dmitrij Miedwiediew przesłał do parlamentu. Zmiany pozwolą Kremlowi wysyłać wojska i używać żołnierzy tam, gdzie uzna to za stosowne.

Rosyjski przywódca nie ukrywa, że zmiany to skutek ostatniej wojny z Gruzją. Chociaż tego nie mówi, to wejście wojsk rosyjskich do Gruzji było z punktu widzenia nawet prawa rosyjskiego bezprawne, bowiem nie było na to zgody Rady Federacji. To jasne, że absolutnie nie chcemy powtórzenia wydarzeń sprzed roku, ale bardziej precyzyjną bazę prawną musimy mieć - stwierdził Miedwiediew.

Dokument napisano tak, że użycie rosyjskich wojsk za granicą będzie możliwe pod każdym pretekstem, np. obrony praw Rosjan za granicą czy obrony innego, dowolnego kraju. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Przemysława Marca: