Co najmniej 9 osób zostało rannych w karambolu ponad 100 samochodów, do której doszło na oblodzonym odcinku drogi ekspresowej w mieście Suzhou na wschodzie Chin.

Do zdarzenia doszło w piątek ok. 7 rano czasu lokalnego (północ w Polsce) na estakadzie biegnącej przez wschodnie przedmieścia miasta Suzhou położonego ok. 100 km od Szanghaju.

"Trzy osoby odniosły poważne obrażenia i zostały przetransportowane do szpitala, sześć innych doznało drobnych zadrapań" – poinformowała policja drogowa Suzhou Industrial Park na swoim koncie w mediach społecznościowych WeChat.

Na nagraniach opublikowanych w mediach społecznościowych widać dziesiątki rozbitych pojazdów. Impet, z jakim samochody wjechały na siebie, sprawił, że część z nich wylądowała na dachu poprzedzających ich pojazdy, a kilka z nich znalazło się w pozycji pionowej. 

W sumie zderzyło się ponad 100 aut. 

Pasażerowie, którzy opuścili pojazdy o własnych siłach, musieli wspinać się po dachach. Miejscowe służby usunęły już skutki zdarzenia, a policja prowadzi dochodzenie, które ma wyjaśnić okoliczności karambolu.

W czwartek po godz. 18 stacja meteorologiczna Suzhou wydała ostrzeżenie przed oblodzeniem, w którym informowała, że dotoczy ono szczególnie estakad i mostów.