Podczas wchodzenia do samolotu Air Force One w piątek prezydent USA Joe Biden potknął się dwukrotnie na schodach prowadzących na pokład - pisze AFP. Przy jednym z potknięć polityk upadł na kolano.

Biden w piątek przed południem odleciał z bazy Andrews pod Waszyngtonem do Atlanty. Wchodząc po schodach do samolotu w połowie drogi potknął się dwa razy i upadł na kolano, łapiąc się przy tym prawą ręką za metalową poręcz.

Potem amerykański prezydent już bez problemów dostał się na pokład maszyny, która wkrótce odleciała do stolicy stanu Georgia. 

Tam Biden spotkał się z przedstawicielami społeczności azjatycko-amerykańskiej w związku z wtorkowymi zabójstwami ośmiu osób w tamtejszych salonach masażu.

Korespondent RMF FM w Stanach Zjednoczonych Paweł Żuchowski wskazuje, że zaistniała sytuacja wzbudziła wiele komentarzy za oceanem. Przeciwnicy Joe Bidena od dawna wskazują na wiek prezydenta - 78 lat - i podkreślają, że nie jest on już w stanie sprawować urzędu. 

Biały Dom na razie nie skomentował incydentu.