Japonia i NATO prowadzą rozmowy o otwarciu w Tokio biura łącznikowego sojuszu. Byłaby to pierwsza tego typu placówka Paktu Północnoatlantyckiego w Azji. W wywiadzie dla CNN minister spraw zagranicznych Japonii Yoshimasa Hayashi zwrócił uwagę, że po agresji Rosji na Ukrainę „świat stał się mniej stabilny”.

Prowadzimy już dyskusje (z NATO - przyp. red.), ale szczegóły nie zostały (jeszcze - przy. red.) uzgodnione - oznajmił minister Hayashi. CNN podkreśla, że deklaracja ta padła na tydzień przed szczytem Grupy G7, który od będzie się w Japońskiej Hiroszimie.

Hayashi stwierdził, że atak Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. był wydarzeniem, którego reperkusje sięgają daleko poza Europę i zmusił Japonię do ponownego przemyślenia kwestii bezpieczeństwa regionalnego.

Powodem, dla którego o tym (o współpracy z NATO - przyp. red.) rozmawiamy, jest to, że od czasu agresji Rosji na Ukrainę świat stał się bardziej niestabilny - powiedział.

To, co dzieje się w Europie Wschodniej, nie ogranicza się tylko do Europie Wschodniej, ale ma bezpośredni wpływ na sytuację w regionie Pacyfiku. Dlatego współpraca między nami, w Azji Wschodniej a NATO nabiera coraz większego znaczenia - wskazał japoński minister. Jak  podkreślił, że jego kraj nie należy do Paktu Północnoatlantyckiego, ale ten ruch należy potraktować jako wysłanie wiadomości, że partnerzy sojuszu w Azji i na obszarze Pacyfiku "zaangażują się w bardziej zdecydowany sposób" we współpracę z NATO.

CNN zwraca uwagę, ze otwarcie biura łącznikowego NATO w Japonii byłby dowodem na znaczący rozwój sojuszu w obliczu pogłębiających się podziałów geopolitycznych i z pewnością spotkałoby się z krytyką ze strony chińskiego rządu, który wcześniej ostrzegał przed takim posunięciem.

Amerykańska stacja przypomina, że NATO ma podobne biura łącznikowe m.in. na Ukrainie i w Wiedniu. Biuro w Japonii "umożliwi rozmowy z partnerami NATO w zakresie bezpieczeństwa, np. z   Koreą Południową, Australią i Nową Zelandią oraz na temat wyzwań geopolitycznych, przełomowych technologii czy zagrożeń cybernetycznych".

W oświadczeniu dla CNN z zeszłego tygodnia rzecznik NATO oświadczył, że "jeśli chodzi o plany otwarcia biura łącznikowego w Japonii, nie będziemy wchodzić w szczegóły toczących się rozmów między sojusznikami NATO". Zaznaczono przy tym, że NATO i Japonia "od dawna współpracują".

CNN przypomina, ze napięcie między Japonią i Rosją wzrosło w ostatnich miesiącach, a przyczyniły się do tego rosyjskie ćwiczenia wojskowe oraz wspólne chińsko-rosyjskie patrole morskie na zachodnim Pacyfiku w pobliżu Japonii.

W kwietniu rosyjskie okręty wojenne przeprowadziły ćwiczenia w zwalczaniu okrętów podwodnym na Morzu Japońskim, a w marcu rosyjskie łodzie rakietowe ćwiczyły wystrzeliwanie pocisków manewrujących - dodaje CNN. Po marcowej wizycie premiera Japonii Fumio Kishidy na Ukrainie, dwa rosyjskie bombowce strategiczne, zdolne do przenoszenia broni jądrowej, przez siedem godzin przelatywały nad wodami u wybrzeży Japonii.