Co najmniej 21 osób zginęło, a 75 zostało rannych w samobójczym zamachu w mieście Hilla w środkowym Iraku. Przed posterunkiem policji zamachowiec wysadził w powietrze samochód wyładowany materiałami wybuchowymi.

Do ataku doszło w samym centrum miasta, kiedy wielu funkcjonariuszy kończyło służbę, a kolejni ją rozpoczynali.

Zamachowiec uderzył samochodem w barierki stojące przed wejściem na posterunek. Większość zabitych to prawdopodobnie policjanci.