Greccy dziennikarze ogłosili 24-godzinny godzinny strajk. Od rana ani w radio, ani w telewizji nie było żadnych wiadomości, strony internetowe nie są aktualizowane, pracę przerwała agencja prasowa ANA, a jutro nie ukażą się gazety.

Inicjatorem protestu jest wpływowy związek zawodowy ateńskich dziennikarzy ESHEA. Protestujący domagają się wyjaśnienia - ocenianej jako skandaliczna - inwestycji 130 mln euro z funduszu emerytalnego w rządowe obligacje. ESHEA domaga się zwrotu pieniędzy i ukarania winnych.

Protest greckich kolegów poparła Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy w komunikacie opublikowanym przez ANĘ.

Afera ze sprzedażą obligacji doprowadziła pod koniec kwietnia do dymisji ministra zatrudnienia i opieki społecznej Sawasa Cituridisa. Jego następca - Wasilis Maginas - zapowiedział walkę z korupcją i zapewniał, że rząd gwarantuje ludziom emerytury.