Setki Greków, protestujących przeciwko radykalnemu programowi oszczędnościowemu rządu, uniemożliwiły w Salonikach paradę wojskową, organizowaną co roku w rocznicę przystąpienia Grecji do drugiej wojny światowej.

Prezydent Karolos Papulias, minister obrony Panos Beglitis i inni przedstawiciele władz zeszli z trybuny, gdy paradę odwołano. Przykro mi. Wstyd. Nie chcę odchodzić, ale komuś naprawdę zależy na odwołaniu tego wydarzenia - cytuje Papuliasa agencja AFP.

Demonstranci zablokowali ulicę, na której miała się odbyć parada, rzucając butelkami z wodą i jajkami w stronę trybuny.

W Atenach parada studentów, organizowana tradycyjnie 28 października, odbyła się bez większych incydentów, chociaż doszło do przepychanek z policją.