Wielka afera w więzieniu w Wersalu. Szef zakładu karnego zakochał się w gangsterce, która była tam traktowana jak księżniczka. Na rozkaz dyrektora strażnicy stali się jej służącymi - donoszą nadsekwańskie media.

23-letnia gangsterka wysyłała strażników po zakupy, dysponowała tuzinem telefonów komórkowych, przygotowywano jej wykwintne posiłki i miała prawo do nieograniczonej liczby wizyt. Szef więzienia wyjaśniał, że "miłość nie wybiera". Zamierzał poprzeć jej wniosek o zwolnienie warunkowe i szczęśliwie spędzić z nią resztę życia.

Mężczyzna jednak źle trafił. Okazało się, że kobieta, która wcześniej używana była jako "przynęta" przez gangsterów, którzy napadali na bogaczy, uprawiała również seks z dwoma strażnikami. Dyrektor i strażnicy zostali zwolnieni i dostali zakaz wstępu do wiezienia w Wersalu. Teraz czeka ich proces. Grozi im do 3 lat więzienia.

Zobacz zdjęcia gangsterkiszefa więzienia