Francuskie ministerstwo oświaty podpisało kontrowersyjną umowę z Facebookiem! W ten sposób rząd chce walczyć z psychologicznym dręczeniem niektórych uczniów przez ich rówieśników w sieci. Protestują jednak stowarzyszenia internautów.

Rząd alarmuje, że porachunki między nastolatkami, które wcześniej przybierały formę kłótni czy bójek na szkolnych boiskach, przeniosły się na do internetu. I stały się przez to groźniejsze dla psychologicznego rozwoju uczniów. Wszak poniżające zdjęcia czy teksty zawierające wyzwiska i oszczerstwa mogą w sieci oglądać i czytać tysiące, a nawet miliony osób.

Według podpisanego porozumienia, Facebook zobowiązał się natychmiast zlikwidować wszystkie konta i grupy, na które do francuskiego resortu oświaty wpłyną skargi od uczniów lub ich rodziców.

Stowarzyszenia internautów są jednak oburzone - ich zdaniem o tym powinien decydować nie rząd, tylko wymiar sprawiedliwości. Minister oświaty Luc Chatel odpowiada, że na decyzje sądowe trzeba niestety często czekać zbyt długo.