Już nie tylko Szwecja wraz z Finlandią, ale i Norwegia jest określana przez prezydenta Turcji mianem "gniazda terroru". Recep Tayyip Erdogan oskarżył również inne państwa NATO o przyzwalanie na działalność "grup terrorystycznych".

Według Erdogana także niektórzy obecni członkowie NATO, jak Niemcy, Holandia, Francja, Włochy i Wielka Brytania, przyzwalają grupom, traktowanych przez Turcję jako terrorystyczne, na swobodną działalność.

Turcja grozi Szwecji i Finlandii

Turecki prezydent już w poniedziałek ostrzegał, że jeżeli Szwecja i Finlandia nie zrealizują obietnic dotyczących walki z terroryzmem zapisanych w ich porozumieniu z Turcją, Ankara zablokuje ich akcesję do NATO. Dziś tę groźbę powtórzył.

W podpisanym pod koniec czerwca na szczycie NATO w Madrycie dokumencie Turcja zgodziła się poprzeć akcesję Finlandii i Szwecji do Sojuszu w zamian za obietnicę wsparcia w walce z kurdyjskimi organizacjami uznawanymi za terrorystyczne.

Erdogan podkreślił wówczas, że wśród zobowiązań krajów północnych znalazło się również wydanie osób podejrzanych o działalność terrorystyczną.

Amerykanie stawiają dodatkowe warunki

Rozmawiając z dziennikarzami Erdogan nawiązał też do wtorkowej ustawy amerykańskiej Izby Reprezentantów, która stawia dodatkowe warunki w sprawie sprzedaży Turcji myśliwców F-16.

W dokumencie zobowiązano m.in. administrację prezydenta Joe Bidena do przedstawienia gwarancji, że uzbrojenie to nie będzie używane do naruszania przestrzeni powietrznej Grecji.

Według Erdogana warunki postawione przez izbę niższa amerykańskiego Kongresu "nie są wiążące". Turecki prezydent podkreślił, że polega na zapewnieniach Bidena, który podczas szczytu NATO w Madrycie nie określił żadnych warunków sprzedaży F-16 do Turcji.