Niemieckie organizacje ekologiczne wycofały skargę na budowę Gazociągu Północnego po tym, jak porozumiały się z realizującym inwestycję konsorcjum Nord Strem. Układanie rurociągu po dnie Bałtyku rozpocznie się więc zgodnie z planem, 15 maja.

Konsorcjum zagwarantowało podjęcie dodatkowych działań w celu ochrony środowiska w trakcie budowy Gazociągu Północnego - poinformowała rzeczniczka Związku na rzecz Środowiska i Ochrony Przyrody Corinna Cwielag.

Dodała, że inwestor zmieni m.in. koncepcję prac związanych z drążeniem niecki pod rurociąg. Wydobyty podczas prac margiel nie będzie usuwany do morza, lecz składowany na lądzie, albo wykorzystany jako surowiec budowlany. Nord Stream zwiększy też do ponad 10 mln euro pulę środków na kompensację skutków inwestycji dla środowiska naturalnego i na jego utrzymanie.

Porozumienie jest sukcesem dla ochrony Morza Bałtyckiego - oświadczył Jochen Lamp z WWF.

Gazociąg Północny będą tworzyły dwie nitki o długości po 1220 km i przepustowości po 27,5 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Rura będzie przebiegała przez wody terytorialne bądź wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec. Wszystkie te kraje wyraziły już zgodę na ułożenie gazociągu.

Pierwsza nitka magistrali ma być gotowa w maju 2011 roku. Wtedy rozpocznie się układanie drugiej nitki. Do eksploatacji ma być przekazana w 2012 roku. Pierwszy gaz powinien popłynąć Gazociągiem Północnym z Rosji do Niemiec we wrześniu 2011 roku.