Bractwo Muzułmańskie, najlepiej zorganizowane ugrupowanie islamistyczne Egiptu, oświadczyło, że nie weźmie udziału w masowej manifestacji przewidzianej na dziś na placu Tahrir w Kairze przeciwko rządzącym w kraju władzom wojskowym.

Najwyższa Rada Wojskowa przejęła kontrolę nad krajem po 18-dniowym powstaniu zakończonym obaleniem prezydenta Hosniego Mubaraka w lutym. Utworzona w kwietniu przez Bractwo Muzułmańskie Partia Wolności i Sprawiedliwości oświadczyła, że decyzja ta wynika z "obaw przed wciągnięciem ludzi w nowe krwawe starcia ze stronami, które usiłują wzniecić więcej napięć - wynika z komunikatu opublikowanego na stronie internetowej ugrupowania.

Od trzech dni w Egipcie dochodzi do ostrych starć sił bezpieczeństwa z demonstrantami występującymi przeciwko nowym władzom wojskowym. Podłożem zajść jest opór wojskowych przed wyznaczeniem ścisłego terminarza przekazania władzy cywilom. Od soboty w całym kraju, w tym głównie w Kairze, zginęło 35 osób.

W następstwie krwawych zamieszek ulicznych w Kairze i innych miastach egipski rząd złożył w niedzielę rezygnację. Decyzji tej nie przyjęła Najwyższa Rada Wojskowa.