3 osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko, w wypadku, do którego doszło we francuskim kurorcie narciarskim. Kabina kolejki linowej, kursującej z kurortu Morzine do stacji narciarskiej Pleney, po dotarciu do górnej stacji nagle zaczęła zjeżdżać w dół.

Według żandarmerii, trzy osoby spadły z wysokości 5 metrów. Cześć francuskich mediów twierdzi, że instruktorka narciarstwa straciła równowagę, kiedy gondola ruszyła w dół. Pozostałe osoby wyskoczyły natomiast z kabiny, bo myślały, że liny kolejki się zerwały.

Instruktorka jest ciężko ranna, ale lekarze zapewniają, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ciągle nie wiadomo dlaczego kolejka zaczęła źle funkcjonować. Przyczyny wypadku ma wyjaśnić prowadzone śledztwo.

Kurort Morzine położony jest niedaleko szwajcarskiej granicy. Większość pasażerów kolejki udawało się do hotelu i restauracji, znajdujących się w stacji narciarskiej Pleney na wysokości 1550 metrów n.p.m.