Rekordowo wysokie temperatury, przekraczające 35 stopni Celsjusza, zanotowały w czwartek służby meteorologiczne w Pradze. Słupek rtęci podniósł się rekordowo również w innych rejonach Czech, a także na Słowacji.

Praski rekord padł na Karlovie w dzielnicy Nowe Miasto - termometr wskazał tam 35,4 st. C. Wcześniejszy rekord pochodził z 1995 roku, kiedy zarejestrowano 34,8 st. C.

Jeszcze więcej, bo aż 35,5 stopni zmierzyli meteorologowie w Doksanach na północnym zachodzie Czech. Jednak w stolicy, zdaniem meteorologów, odczuwalna temperatura była wyższa, ze względu na nagrzany asfalt na ulicach i parkingach.

Na zachodzie kraju pojawiły się pierwsze burze, zapowiadające ochłodzenie. W weekend temperatury w Czechach mogą spaść nawet do 15 st. C.

Ponad 30 st. C zanotowano też na Słowacji, na południowym zachodzie oraz na wschodzie kraju. Jeszcze większe upały przewidywane są tam na piątek.