Szklana platforma widokowa Skywalk nad Wielkim Kanionem jest już gotowa. Instalacja ma kształt podkowy wystającej 20 metrów od krawędzi urwiska, które opada pionowo w dół na głębokość 1220 metrów.

Platforma znajduje się około 150 km od Parku Narodowego Wielki Kanion na terenach rezerwatu Indian Hualapai w Arizonie.

Przywódcy plemienia, którego 1/3 żyje w nędzy, zastanawiali się kilka lat, zanim zgodzili się na budowę platformy w pobliżu miejsc ich cmentarzy. Przeważyła nadzieja na zyski z unikatowej atrakcji turystycznej.

Dla publiczności Skywalk zostanie otwarty w przyszłym tygodniu. Za około 25 dolarów turyści będą mogli podziwiać otwierającą się pod nimi przepaść Wielkiego Kanionu, oddzieleni od niej przezroczystą taflą szkła.

Szklaną podkowę nad przepaścią budowano dwa lata. Trzyma się nad kanionem dzięki niewidocznym stalowym dźwigarom wpuszczonym na głębokość 14 metrów w skałę. Szkło, z którego zrobiono szklaną podkowę sprowadzono z niemieckich zakładów Saint-Gobain, specjalizujących się w produkcji szkła strukturalnego na potrzeby unikatowych projektów budowlanych na całym świecie.

Według architekta Marka Johnsona Skywalk udźwignie jednocześnie 120 osób i wytrzyma wiatry wiejące w Kanionie z prędkością 160 km na godzinę. Pomost wyposażono również w system amortyzujący, aby nie wpadał w drgania powodowane przemieszczeniem się po nim ludzi.

Pierwszymi, którzy patrzyli z niego w przepaść kanionu, byli przywódcy plemienia oraz astronauci: Edwin (Buzz) Aldrin i John Herrington. Aldrin brał udział w pierwszym lądowaniu na Księżycu, a Herrington to pierwszy Indianin, który przebywał w przestrzeni kosmicznej.