Co najmniej sześciu cywilów zginęło, a 15 zostało ciężko rannych w ostrzałach w Latakii, w zachodniej Syrii. Portowe miasto stało się celem ofensywy lądowej i morskiej prowadzonej przez syryjską armię.

Miasto zostało ostrzelane z okrętów wojennych, w wielu dzielnicach słychać było wybuchy. Widoczne są samochody milicji lojalnej wobec reżimu prezydenta Baszara el-Asada, przegrupowują się oddziały służby bezpieczeństwa.

Wczoraj w Latakii zginęło dwóch cywilów, a w mieście rozlokowano około 20 czołgów i transporterów opancerzonych. W obawie przed operacją wojskową z miasta uciekło wielu mieszkańców, zwłaszcza kobiety i dzieci.

W ostatnich dniach w Latakii odbyły się wielkie demonstracje, podczas których uczestnicy domagali się ustąpienia Asada.

Według syryjskich obrońców praw człowieka, od wybuchu w Syrii antyrządowych manifestacji w połowie marca, zginęło około dwa tysiące ludzi.